5 czerwca 2020 w Warszawie rodzina, przyjaciele i weterani uczestniczyli w pożegnaniu Majora Mariana Słowińskiego, najdłużej żyjącego weterana 1. Polskiej Dywizji Pancernej dowodzonej przez Stanisława Maczka. Nabożeństwo żałobne zmarłego 2 czerwca w wieku 101 lat weterana odbyło się w Katedrze Polowej Wojska Polskiego, ciało zaś spoczęło na warszawskim Cmentarzu Bródnowskim.
Eucharystię sprawowali ks. mjr Maciej Śliwa, kapelan 10 Brygady Kawalerii Pancernej i ks. por. Mateusz Korpak, wikariusz katedry polowej. Mjr. Mariana Słowińskiego w kondukcie żałobnym żegnali Majora rodzina, przyjaciele, koledzy, weterani walk 1. Dywizji Pancernej i Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie, a również przedstawiciele korpusów dyplomatycznych państw szlaków bojowych polskich żołnierzy, m.in. Królestwa Niderlandów i Belgii. We Mszy św. uczestniczyli m. in. Jan Józef Kasprzyk, szef Urzędu ds. Kombatantów i Osób Represjonowanych, gen. broni Jarosław Mika, dowódca Generalny Rodzajów Sił Zbrojnych, Łukasz Kudlicki, szef gabinetu politycznego ministra obrony narodowej.
W swoich słowach Szef Urzędu do spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych Jan Józef Kasprzyk podkreślił, iż major Słowiński „walczył, jak rycerz krzyżowy, w obronie wartości i o przywrócenie świata budowanego na tych wartościach”.
Jan Józef Kasprzyk wspomniał w swoim przemówieniu, że dzięki zmarłemu moralność i tradycje I Polskiej Dywizji Pancernej zachowały się i były kultywowane w Wojsku Polskim oraz wśród pokolenia młodych Polaków. – Za to jesteśmy ci wdzięczni. Dzięki tobie historia żyła, dzięki tobie była na wyciągniecie dłoni. Do końca świadczyłeś o wielkości polskiej historii i wielkości polskiego oręża, któremu Europa zawdzięcza również swoją wolność – podsumował Kasprzyk.
Po nabożeństwie w imieniu Ministra Obrony Narodowej Mariusza Błaszczaka, Łukasz Kudlicki dyrektor gabinetu politycznego Ministra Obrony odczytał list. Minister w swoich słowach podkreślił, że m.in służąc w 1. Polskiej Dywizji Pancernej, major Słowiński przeszedł z nią „trudny i krwawy lecz zwycięski szlak bojowy, a dzięki jego bohaterskiej postawie, dzisiaj możemy cieszyć się wolnością, gdyż ta wolność to także jego zasługa”.
Ciało mjr Mariana Słowińskiego po liturgii pożegnalnej spoczęło na cmentarzu Bródzieńskim w Warszawie w grobie rodzinnym.
Pogrzeb zorganizowany został przez Zakład Pogrzebowy Tren, który posiada duże doświadczenie w organizacji wojskowych ceremonii pogrzebowych.
Było bardzo dużo informacji o tym pogrzebie w mediach – był piękny. Śp. mjr Marian Słowiński to prawdziwy bohater, który niestety przez wiele lat PRL nie doczekał się uznania swoich zasług. Podobno żołnierze płakali jak dzieci gdy dowiedzieli się że zostaniemy pod okupacją sowiecką i że nie mogą wrócić do kraju i walczyć o jego wolność.
Na stronie e-pogrzeby często publikowane są informacje o pogrzebach ważnych osób albo o ofercie jakiegoś porządnego zakładu pogrzebowego – polecam